Wnętrzarski trend urban jungle spowodował, że już od kilku sezonów coraz więcej osób stawia na wyraziste, nawiązujące do natury aranżacje, wśród których prym wiodą motywy roślinne. Pośród najmodniejszych dekoracji coraz częściej pojawiają się sztuczne rośliny, do złudzenia przypominające żywe kompozycje kwiatowe. Możliwości, by upiększyć nimi wnętrze jest naprawdę sporo.
Wzorowa imitacja
Sztuczne rośliny, jakie aktualnie dostać można w sklepach, diametralnie różnią się od tych, które większość osób kojarzy sprzed kilku dekad. Świat poszedł naprzód, a wraz z nim technologia, dzięki której dziś możliwe jest produkowanie sztucznych kwiatów, liści, drzew czy sukulentów, które do złudzenia wydają się być prawdziwe.
Tak wzorowa imitacja byłaby niemożliwa, gdyby nie stosowane tworzywa, strukturą idealnie imitujące żywą roślinność. Nic więc dziwnego, że wielu osobom ciężko jest uwierzyć, że dany okaz nie pochodzi ze szkółki roślin ozdobnych, a z fabryki i – nawet przyglądając mu się z bliska, czy dotykając go – nie do końca dają się przekonać, że nie jest to dar matki natury.
Dlaczego warto zdecydować się na sztuczne rośliny?
Choć żywa roślinność we wnętrzach ma swoje liczne zalety, istnieje szereg powodów, dla których warto rozważyć jednak zastosowanie jej doskonałej imitacji. Pierwszym z nich jest chroniczny brak czasu, na który cierpi coraz większa liczba osób. Całodzienna gonitwa między domem, pracą, żłobkiem, przedszkolem czy szkołą dzieci, częste wyjazdy w delegacje i inne, nawarstwiające się obowiązki sprawiają, że nie sposób dołożyć sobie jeszcze dodatkowego zajęcia, jakim jest uprawa żywych roślin. Sztuczne kwiaty wyglądają równie pięknie, a nie pochłaniają uwagi.
Po drugie, wiele osób narzeka na to, że do roślin “nie mają ręki” i – nawet jeśli próbowały poświęcać czas na ich pielęgnację – kończyło się to porażką. Zwykle wina leży jednak po stronie niewiedzy domowego “ogrodnika” lub kiepskich warunków do uprawy w danych wnętrzach. W takim przypadku sztuczna roślinność okazuje się strzałem w dziesiątkę.
Ostatnim z powodów są coraz częstsze alergie, które doskwierają zarówno dzieciom i dorosłym. Niestety, w doniczkowej glebie mogą rozwijać się niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia grzyby, które dla wielu osób są naprawdę dużym zagrożeniem. Ponadto, zdarza się, że uczulają też kwiaty cięte. Decydując się na sztuczne kwiaty, można całkowicie zniwelować ten problem.
Jak dekorować wnętrza sztucznymi roślinami, by wyglądały pięknie?
Dekorując wnętrze sztucznymi roślinami, nie warto się ograniczać. W ich przypadku nie ma znaczenia nasłonecznienie czy inne warunki. Każde miejsce jest odpowiednie, by się w nim znalazły. Włożona w osłonki sztuczna roślinność może spokojnie zająć miejsce na meblach czy parapetach, zamiast żywej. Umieszczone w wazonie na stole, cięte, sztuczne kwiaty czy liście modnej monstery albo palmy staną się jego ozdobą i zachwycą każdego, kto przyjdzie w odwiedziny.
Przestrzeń idealnie zapełnią i nadadzą jej niepowtarzalnego charakteru sztuczne drzewka w pokaźnych donicach. Genialnie wyglądać będzie chociażby bukszpan. Warto też nieco wyjść poza schemat i przyozdobić wnętrze bluszczem, który doskonale imituje prawdziwy lub stworzyć kwiatową kompozycję, oprawioną w ramę i pełniącą rolę obrazu lub włożoną pod szklany blat stołu. Sztuczne rośliny sprawdzą się też idealnie do tworzenia bardzo modnych lasów w słoiku. W tym celu można wykorzystać na przykład sukulenty. Kwiatowy wianuszek przyozdobi drzwi, a kompozycja sztucznych, polnych kwiatów pięknie będzie wyglądała na balkonie, tarasie lub w kuchni.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.